niedziela, 13 października 2013

Where We Are - Tour

Hej, Directioners. Chciałam podzielić się z wami przemyśleniami na pewien temat. Otóż chodzi o trzecią już trasę koncertową One Direction, na której nie ma Polski.
Po pierwsze:
JAK KTOKOLWIEK MOŻE PISAĆ, ŻE NIENAWIDZI ONE DIRECTION ZA TO ŻE TUTAJ NIE PRZYJADĄ?
Zacznijmy od tego, że to nie oni ustalają, gdzie i kiedy odbywają się koncerty. Od tego mają menadżerów i pracowników, którzy wyznaczają trasy koncertowe w poszczególnych częściach świata. Uważam, że gdyby to zależało od chłopców to już dawno by do nas przyjechali.
Po drugie:
PAMIĘTACIE WYWIAD, KTÓREGO UDZIELILI LOUIS I ZAYN?
Powiedzieli w nim po polsku "Kochamy was" i stwierdzili, że zdecydowanie mają zamiar przyjechać do Polski.
Jeśli ktoś ma twittera i wchodzi na niego codziennie, może zauważyć, że Polacy niemal codziennie są w światowych z jakimiś hasłami. Najczęściej dotyczy to jakiegoś fandomu, zazwyczaj Directioners. Nie próbujcie mi teraz wmówić, że chłopcy na pewno tego nigdy nie widzieli. Tego było aż tyle, że nie sposób nie zauważyć.
Oni kochają swoich fanów, bez nich nie osiągnęli by takiego sukcesu. Przed ogłoszeniem krajów na WWAT powiedzieli, że na tej trasie znajdą się państwa, które czekały na nich trzy lata. POLSKA? POLSKA!

Po trzecie:
NIGDY NIE WOLNO TRACIĆ WIARY W SWOJE MARZENIA.
Nawet jeśli nie przyjadą w tej trasie, z pewnością zrobią to w jakiejś innej. Oni nas kochają, zrozumcie to. Jesteśmy dla nich jednymi z najważniejszych osób na świecie, to z jakim poświęceniem i uczuciem śpiewają na scenie dla nas jest niesamowite. Ja, oglądając filmiki z ich koncertów czuję się jakbym była pośród tych szczęśliwych ludzi, którym dane było zobaczyć swoich idoli. Dlaczego? Kocham ich tak bardzo i tak niewyobrażalnie szczerze, że dziękuję Bogu za to że ich stworzył. Nawet jeśli nie widzę ich na żywo - czuję ich w swoim sercu. POLACY! My też ich zobaczymy. Prędzej czy później spełnimy swoje marzenia, jednak musimy wierzyć w to, że staną się one rzeczywistością. Jeśli teraz się poddamy, poddamy się i później, w dorosłym już życiu. Wiara w marzenia to jest to, co daje nam siłę aby przetrwać kolejny dzień. Nie daj sobie wmówić, że twoje marzenia są głupie i bezsensowne. NIE! Każde marzenia, sny, pragnienia, są piękne i czymś uzasadnione, dostosowane do upodobań każdego z nas. Jeśli w coś silnie wierzymy i dążymy wytrwale do celu, bardzo prawdopodobne jest że coś co wydawało się niemożliwe stanie się rzeczywistością. Więc śnij dalej, twórz nieprawdopodobne historie, czuj, póki masz jeszcze na to czas. Bo z wiekiem to przemija. Czas ucieka niewyobrażalnie szybko, więc nie przejmuj się innymi, idź do przodu i spełniaj swoje marzenia.
/ Believe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz